28.05.2011 - Pożyczyliśmy Mazury od naszych wnuków...

Wybór lokalizacji nie był łatwy do zaakceptowania przez mieszkańców Spytkowa i okolic, a inwestycja tania (koszt budowy zakładu wyniesie 49 milionów złotych). Inwestycja  od samego początku budziła wiele wątpliwości wśród mieszkańców, którzy na co dzień swoją miejscowość identyfikują jako atrakcyjnie położoną wśród czystych lasów i jezior. Budowa olbrzymiego zakładu unieszkodliwiania odpadów wiązać się ma z przerobem  około 105 ton odpadów śmieci dziennie, przywożonych tu z terenu jedenastu okolicznych gmin. Mimo obietnic powstania 40 nowych miejsc pracy, mieszkańcy niełatwo przekonywali się do akceptacji budowy zakładu, który ostatecznie ukończony ma być w 2013 roku.

Mazurski Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami z siedzibą w Giżycku, wszelkimi sposobami starał się przekonać wszystkich przeciwników projektu budowy zakładu unieszkodliwiania odpadów do celowości jego powstania w tym regionie. Jednym ze sposobów jest organizowanie corocznego festynu dla mieszkańców Spytkowa i okolic, podczas którego oprócz atrakcji w postaci występów artystycznych, w świetlicy wiejskiej odbywają się seminaria popularno-naukowe, a na sąsiednim boisku swoje stoiska rozkładają firmy i instytucje wspierające budowę zakładu.

Tegoroczna, trzecia edycja festynu odbyła się tradycyjnie w ostatnią sobotę maja. Od minionego roku festyn zyskał wymiar międzynarodowy. W części popularno-naukowej imprezy naukowcy oraz specjaliści z dziedziny gospodarki odpadami i ekologii w przystępny sposób przedstawiali najnowsze osiągnięcia nauki i techniki. Prezentacje swoich osiągnięć zaprezentowała również Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich, która obchodzi w tym roku 20-lecie swojej działalności. W części artystycznej występowały zespoły ze Spytkowa, Pozedrza, Węgorzewa i Buder. Gwiazdami spytkowskiej estrady był zespół wokalny „Sukces" z Mrągowa oraz 50-osobowy zespół taneczno-wokalny młodzieży z Czerniachowska w Obwodzie Kaliningradzkim.

Motto imprezy przez wszystkie kolejne edycje jest niezmienne: „Pożyczyliśmy Mazury do naszych wnuków – oddajmy je w dobrym stanie!". Działalność zakładu ze Spytkowa obejmuje swym zasięgiem terytorialnym tereny nadleśnictw Borki oraz Giżycko i wpłynie korzystnie na spadek ilości śmieci pozostawionych w lesie oraz sposób ich utylizacji. W zamian za to leśnicy postanowili się odwdzięczyć wystawiając wspólnie zorganizowane stoisko. W tym roku w naszych namiotach znalazło się miejsce dla najmłodszych, którzy w konkursach plastycznych otrzymali wiele cennych nagród. Starsza młodzież i ich rodzice mieli okazję zobaczyć fragment wystawy fotograficznej pn. „Dzika przyroda puszczy Augustowskiej", której autorem jest leśnik Roman Rogoziński. Na wszystkich chętnych czekały konkursy w których najcenniejszą nagrodą były drzewka i krzewy doniczkowe, które posadzone w przydomowych ogrodach i działkach upamiętniać będą tegoroczną imprezę.

Tekst i zdjęcia: Sławomir Kowalczyk